Nie żyje były prezes Arki Gdynia. Lech Stefański zmarł w wieku 96 lat. M.in. został odznaczony medalem 80-lecia klubu oraz otrzymał tytuł jego honorowego członka. Żółto-niebieskimi kierował w latach 1972-78. To za jego kadencji piłkarze zdobyli historyczny, pierwszy awans do ekstraklasy, w 1974 roku.
Zbigniew Rybak w latach '90. był liderem kibiców gdyńskiej Arki [2], należących wówczas do najsilniejszych grup chuligańskich w kraju [3]. Brał udział w ustawkach, nagranie Rybaka instruującego kolegów przed starciem z kibicami Legii Warszawa ujawnione zostało w programie TVN "Pod napięciem" [4]. Był jednym z pomysłodawców
Podczas przerwy w rozgrywkach ligowych, w Muzeum Miasta Gdyni odbyła się premiera albumu „90 lat na żółto i na niebiesko”, który wydany został z okazji okrągłego jubileuszu Arki Gdynia. W uroczystości wzięli udział między innymi: kibice, klubowe legendy oraz przedstawiciele Arki i Miasta Gdyni, które objęło patronat nad
Grozi mu 25 lat więzienia - RMF24.pl - Krzysztof S. były kapitan piłkarskiej Arki Gdynia został aresztowany na trzy miesiące. Został on zatrzymany w związku z rozbiciem zorganizowanej grupy
Tomasz Korynt wskazuje faworyta derbów. Tomasz Korynt w Lechii Gdańsk występował w latach 1970 - 1977, rozpoczynając w biało - zielonych barwach występy na poziomie seniora. Dla klubu tego
W 2008 roku przeniósł się z Borowiaka do zespołu Arki Gdynia, gdzie spędził 6 lat. Po przejściu do Arki, Szwoch przez trzy lata trenował z drużynami juniorskimi. Na początku 2010 roku zaczął grę w gdyńskim zespole w nieistniejących już rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. W seniorskiej drużynie zadebiutował 8 października 2011
PressFocus Na zdjęciu: Wojciech Łobodziński. Jednym z wydarzeń piłkarskich w Polsce po reprezentacyjnej przerwie będą derby Trójmiasta. Na temat spotkania z Lechią Gdańsk i przygotowań do niego wypowiedział się trener Arki Gdynia. Mecz w ramach 16. kolejki Fortuna 1 Ligi odbędzie się w piątek o 20:30.
Były zawodnik, który spędził 11 sezonów w klubie z Gdyni został zatrzymany przez Policję - podał portal meczyki.pl. Zarzuty są poważne, zawodnik może spędzić wiele lat za kratkami. Sprawa dotyczy Krzysztofa S. To wieloletni gracz Arki Gdynia, z którą świętował nawet zdobycie Pucharu i Superpucharu Polski.
O Nas - Kibicach klubu z Miasta Morza i Marzeń "MZKS ARKA GDYNIA". Początek ruchu kibicowskiego na Arce, to stadion przy ulicy Ejsmonda 1 i osławiona na cały kraj "Górka". Tam zasiadali fanatycy - najzagorzalsi kibice. Od 2000 r do 29 listopada 2009 Arka rozgrywała swoje mecze na stadionie Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Arka Gdynia najgorszy sezon od trzech lat. Po każdej zmianie trenera gorsze wyniki Arki Gdynia. Arka Gdynia tylko przez 25 minut w barażach w ostatniej kolejce. Prezydent Gdyni oczekuje wyjaśnień od właścicieli Arki Gdynia. Bruk-Bret Termalica Nieciecza - Arka Gdynia 2:1.
Z7dZ. 90 lat Arki Gdynia – bieg uliczny Nawigacja wpisu
Przemysław Stolc w sobotę, 23 lipca o godzinie 17:30 w meczu z Zagłębiem Sosnowiec ma szansę po raz pierwszy zagrać w barwach Arki w Gdyni od 4 kwietnia 2017 roku. - Na ten powrót ciężko pracowałem przez ostatnie 5 lat. Swoją postawą, czy w szatni, czy na boisku, chcę pokazać chłopakom, że to wielki klub, żeby u nich też żółto-niebieskie barwy były na pierwszym miejscu. Jak kibice rykną, czy zaczniemy śpiewać hymn, to ciarki przechodzą. I na to czekam. - mówi nam 28-letni piłkarzy, która na inaugurację zagrał w wyjściowej "11" na lewej obronie. Relacja LIVE Zagłębie Sosnowiec 23 lipca 2022, godz. 17:30 Typowanie wyników ARKA Gdynia Zagłębie Sosnowiec Jak typowano 89% 221 typowań ARKA Gdynia 8% 19 typowań REMIS 3% 8 typowań Zagłębie Sosnowiec Jacek Główczyński: Ponoć dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. Nie obawia się pan tej prawdy? Przemysław Stolc: Znam to przysłowie, ale gdybym się obawiał, to by mnie tutaj nie było. Gdy tylko przyszła oferta z Arki, tak naprawdę przyjąłem ją w sekundę dosłownie. Jest tutaj piękny stadion, wspaniali kibice, cudowne miasto. Na ten powrót ciężko pracowałem przez ostatnie 5 jaki sposób na upały oraz Zagłębie Sosnowiec ma Ryszard Tarasiewicz, trener Arki GdyniaZ różnym skutkiem grali piłkarze za drugim podejściem do Arki Gdynia. Czy dla pana inspiracją są te udane powroty, jak na przykład Rafała Siemaszko, Mateusza Szwocha czy Dariusza Formelli, z którymi wspólnie w 2016 roku świętował pan w Gdyni awans do ekstraklasy? Rzeczywiście chłopaki wracali i robiliśmy awans. Mam nadzieję, że i ja zostanę na nieco dłużej. Zawodnik Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu To będzie lepsza wersja Przemka Stolca w porównaniu z latami 2015-17, które spędził pan w pierwszej drużynie żółto-niebieskich?Zdecydowanie tak. Gdy mnie tutaj nie było to rozegrałem ponad 130 meczów w seniorskiej piłce. Zdobyłem doświadczenie i postaram się to pokazać na boisku. Przeczytaj, gdzie grał Przemysław Stolc, gdy walczył o powrót do Arki Gdynia?Czy pana przykład to także potwierdzenie tezy, że często nie docenia się własnych wychowanków lub miejscowych piłkarzy, gdyż pan zaczynał w UKS Cisowa Gdynia?Nie. Mi nigdy nie było tutaj ciężko i mam nadzieję, że nigdy nie będzie. Swoją postawą, czy w szatni, czy na boisku, chcę pokazać chłopakom, że Arka to wielki klub, żeby u nich też żółto-niebieskie barwy były na pierwszym miejscu. Ja chcę im to wszczepić, swoim charakterem i sercem, które bije dla Marcjanik, obecny kapitan Arki wracał do Gdyni 2 lata temu po to, aby zdobyć awans do ekstraklasy. Taki jest i pański cel, gdyż ten licznik meczów w elicie zatrzymał się na 6, właśnie rozegranych w Arce?Oczywiście tak. Nikt otwarcie nie powie, że ten awans mamy w kieszeni. Jest dużo drużyn, które o to samo walczą. My na pewno chcemy grać o jak najwyższe cele. W każdym meczu damy z siebie 100 procent. Pokażemy ten charakter, aby kibice też widzieli, że walczymy na boisku. Zagłosuj, czy Arka Gdynia może mieć najwyższą frekwencję w tym sezonie Fortuna 1. Liga?Lewa obrona w meczu z Podbeskidziem to była potrzeba chwili, czy to jest pańska docelowa pozycja na sezon 2022/23?Nie chcę, żeby ludzie myśleli, że Przemek Stolc gra na lewej obronie, bo musi. Jak przejrzycie moją karierę, to ja mam ponad 70 występów na tej pozycji. Wiem, z czym to się je, jak należy grać na tej pozycji i na pewno nie jest mi to obce. Cieszę, że zagrałem w pierwszej "11". Po to był ten okres przygotowawczy, żeby sobie to miejsce wywalczyć. Lewa noga jest już równie dobra jak prawa?Myślę, że tak. Nie po to z trenerem Krzysztofem Janczakiem kiedyś w Arce tę lewą nogę trenowałem, nie po to o godzinie 21 z trenerem Robertem Wilczyńskim miałem zajęcia na sztucznym boisku, aby teraz nie potrafić nią grać. Na pewno tym ludziom wiele zawdzięczam. Wiadomo, byli też inni trenerzy jak: Grzegorz Witt i Grzegorz Niciński, którym też wiele zawdzięczam. Moja obecna gra lewą nogą to zasługa każdego z tych szkoleniowców. Arka Gdynia ma dar kreowania bohaterów nieoczywistych. Kacper Skóra i kto jeszcze?Przez pierwsze pół godziny meczu w Bielsko-Białej miało się wrażenie, że został pan rzucony na najtrudniejszy odcinek. Nie dość, że miał pan naprzeciw siebie Maksymiliana Sitka, najgroźniejszego i najszybszego tego dnia piłkarza Podbeskidzia, to przed panem grał debiutant - Marcel Predenkiewicz i trudno było z jego strony liczyć na wielkie wsparcie w defensywie. Rzeczywiście było to ciężkie zadanie. Sitek był bardzo nieprzyjemny, gdyż to dynamiczny, szybki chłopak, ale myślę, że w tym meczu ze swojej roli wywiązałem się bardzo dobrze. Natomiast Marcel zadebiutował, ale od kogo ma się lepiej uczyć jak nie ode mnie, od człowieka, który jest stąd. Myślę, że parę podpowiedzi, które mu dałem, zostało mu w głowie. Ryszard Tarasiewicz podkreślał znaczenie dla przebiegu meczu głównie uwag, które przekazał w przerwie, co do ustawienia drugiej linii. Czy także były wskazówki dla zawodników grających z lewej strony boiska, gdyż po przerwie już praktycznie nie mieliście żadnych kłopotów z rywalami?Przez pierwsze 15-20 minut gdzieś mi tych 2 metrów brakowało, gdy ta piłka lecia. Później udało mi się to poprawić. W przerwie dostałem też podpowiedzi od trenerów. Fajnie to zadziałało i już wygrywałem większość pojedynków. Podbeskidzie Bielsko-Biała - Arka Gdynia 0:1. Przeczytaj relację, wystaw oceny piłkarzom i trenerowiCzy ta druga połowa to także efekt słynnego już przygotowania motorycznego trenera Tarasiewicza i można liczyć, że i w następnych meczach, czym bliżej końca, to Arka "zabiega rywali", a nie odwrotnie?Tak można powiedzieć. Od 55 minuty ci rywale mieli problemy z siłami. To widać było na boisko, bo gdy prowadziło się piłkę, biegło i odskakiwało się od przeciwnika. Takie coś dawało nam jeszcze większego "kopa", gdyż widzieliśmy, że chłopaki z przeciwnej drużyny "padają", a my mamy siły, aby biegać przez kolejne pół godziny. To jest naprawdę fajne. Czy pamięta pan swój pierwszy i ostatni mecz w seniorach Arki w Gdyni?Pamiętam debiut Arka - GKS Tychy 4:0 za trenera Nicińskiego w 2015 roku. A ostatni mecz, który zapamiętałem w Gdyni, to ekstraklasa z Koroną Kielce 4: dolegało Hubertowi Adamczykowi?Czy bogatszy o te wspomnienia w sobotę nie będzie pan odczuwał w Gdyni ponownie debiutanckiej tremy?Stresu debiutanckiego nie będzie. Na pewno pojawi się lekki dreszczyk emocji. Wiadomo, że jak kibice rykną, czy zaczniemy śpiewać hymn, to ciarki przechodzą. I na to czekam. Na tym stadionie masz jakieś szczególne miejsce na trybunach, z którego szczególnie możesz liczyć na dobry doping swoich znajomych czy rodziny?Nie. Znajomi są rozrzuceni po całym stadionie. Oczywiście są sektory, że jest w nich więcej i takie, gdzie mniej. Na pewno tam gdzie nie spojrzę, jakaś znajoma twarz się pojawi. To jest naprawdę fantastyczne, że są ludzie na trybunach, dla których warto Marcjanik: Interesują nas tylko miejsca 1-2. Przeczytaj wywiad z kapitanem Arki Gdynia
90 lat arki gdynia